Dzień Matki – „Gribiche” (1926), reż. Jacques Feyder
Z okazji Dnia Matki chciałbym wszystkim gorąco polecić francuski film „Gribiche” z 1926 roku, z rewelacyjną rolą Jeana Foresta, którego postać przypomina trochę Brzdąca z filmu Chaplina (do którego zresztą odwołuje się jawnie jeden z plakatów w pokoju głównego bohatera).
Pochodzący z klasy robotniczej bohater, żyje z samotnie wychowującą go matką i mimo niezamożności stara się czerpać radość z życia. Belgijski reżyser Jacques Feyder umiejętnie kontrastuje w swoim filmie bogatą burżuazję z biedną warstwą robotniczą. Ciepłe i przytulne rodzinne mieszkanie tytułowego chłopca, zestawia z chłodnym stylem art deco, w którym został wybudowany dom bogatej wdowy, która adoptowała chłopaka. Nie zrażajcie się symboliką – jej lekkość i subtelność plasuje „Gribiche’a” bardziej w okolicach feel good movie niż gdzieś przy melodramatach.
Ale przede wszystkim to film o rodzicielskiej (tutaj: matczynej) miłości, której siła wznosi się ponad status materialny bohaterów, udowadniając, że nie on stanowi o jej wielkości.
Wszystkiego najlepszego wszystkim mamom