„Les Vampires" (1915), reż. Louis Feuillade
„Les Vampires" (1915), reż. Louis Feuillade
"Panie Klatek, poleć Pan coś lekkiego na weekend z kina niemego" piszecie do mnie w wiadomościach.
Spieszę z pomocą. Polecam zatem jeden z pierwszych seriali kinowych w historii kina, „Les Vampires" w reżyserii Louisa Feuillade'a. Serial powstał dla wytwórni Gaumont jako odpowiedź na inną produkcję kinową tego typu „Tajemnice Nowego Jorku", od konkurencyjnej wytwórni Pathé.
„Les Vampires" ustanowiło thriller kryminalny w kinie. Tą produkcją inspirowali się tacy twórcy jak Hitchcock, Lang, czy Resnais. Nawet Tarantino odwołał się do niego w swoich „Bękartach wojny". Stał się trampoliną dla kariery Musidory, a właściwie Jeanne Roques, która grała rolę kochanki jednego z przywódców gangu. Dzięki „Les Vampires" Musidora stała się jedną z największych gwiazd filmowych we Francji w tamtym czasie.
Tytułowe Wampiry to nazwa tajemniczego gangu, którego działalność stara się powstrzymać dziennikarz Philippe Guérande z przyjacielem. Odcinków jest dziesięć, nie mają więcej niż pięćdziesiąt dwie minuty, a zazwyczaj około pół godziny. Każdy kończy się cliffhangerem. Zabieg ten czyni go jednym z pierwszych seriali w historii. Ten typ produkcji zapisze się w historii jako serial kinowy.
Serial miał bardzo ciekawą kampanię reklamową. Paryż był oplakatowany tajemniczymi plakatami z pytaniami "Kto? Co? Gdzie? Kiedy?".
Przykład z innego plakatu:
„Z bezksiężycowe noce są królami, ciemność jest ich królestwem. Niosą śmierć i sieją terroru, mroczne Wampiry latają z wielkimi zamszowymi skrzydłami, gotowe nie tylko czynić zło ... ale czynić rzeczy o wiele gorsze".
Kiedyś to umieli w promocję, co nie? :D